W celu dokładnego ustalenia stanu faktycznego i wyliczenia wysokości roszczenia kredytobiorców na potrzeby przygotowania powództwa przeciwko bankowi w sprawie frankowej konieczne jest pozyskanie od banku zaświadczenia o kredycie, obejmującego między innymi historię spłat oraz historię zmiany oprocentowania kredytu.
Co do zasady banki uprawnione są na podstawie art. 110 ustawy Prawo bankowe do pobierania opłat i prowizji za wykonywane czynności bankowe i inne czynności. Uprawnienie to jest jednak niejednokrotnie wykorzystywane przez banki. Za wydanie zaświadczenia o kredycie pobierane są wygórowane opłaty w wysokości co najmniej kilkuset złotych.
Taka wysokość opłaty za wydanie zaświadczenia na podstawie danych z systemu informatycznego banku, niewymagających żadnej obróbki i dużego nakładu pracy, powinno być uznane za niezgodne z prawem.
Bank ustala wysokość opłat jednostronnie w taryfie opłat i prowizji. Postanowienie zawierające wygórowaną opłatę może zostać uznane za klauzulę abuzywną jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta. Oczywistym jest, że takie postanowienie – stanowiące de facto część umowy – nie jest przedmiotem indywidualnych uzgodnień i nie dotyczy głównego świadczenia stron, a zatem powinno być bezskuteczne wobec kredytobiorcy będącego konsumentem.
Z drugiej strony rozważać można aspekt nieważności takiego postanowienia z uwagi na sprzeczność z prawem i z zasadami współżycia społecznego. Ustalenie wygórowanej stawki opłaty nie powinno mieścić się również w granicach swobody umów.
Problemem zajmował się między innymi Rzecznik Finansowy, który stwierdził, że: „takie postępowanie banków może być rozpatrywane nie tylko w kontekście naruszenia zasady ekwiwalentności świadczeń, czyli proporcji wysokości opłat do kosztu czynności. Można też uznać, że banki naruszają prawny obowiązek współdziałania banku jako wierzyciela przy wykonaniu zobowiązania” (więcej informacji na stronie internetowej Rzecznika).
W przypadku pobrania wygórowanej opłaty możliwe jest wszczęcie postępowania reklamacyjnego. Natomiast w razie nieuwzględnienia reklamacji zwrotu opłaty można domagać się również w pozwie wraz z innymi roszczeniami podniesionymi wobec banku.
Piotr R. Graczyk
adwokat