Przypomnijmy, że przepisy dotyczące stosowania niedozwolonych postanowień umownych są częścią systemu ochrony praw konsumentów.
Na brak związania niedozwolonymi postanowieniami umowy kredytowej mogą zatem powoływać się wyłącznie konsumenci.
Kim jest zatem konsument? W świetle art. 22(1) Kodeksu cywilnego za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
Sam fakt prowadzenia przez kredytobiorcę działalności gospodarczej nie przesądza o tym, że nie mógł on zawrzeć umowy kredytu hipotecznego jako konsument, w szczególności jeśli kredyt przeznaczony był na realizację celu mieszkaniowego.
Dlatego pojęcie konsumenta musi być interpretowane w świetle okoliczności konkretnej sprawy, o czym przypomina między innymi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W wyroku z 3 września 2015 r. w sprawie C-110/14 TSUE zwrócił ponownie uwagę na konieczność szerokiego rozumienia pojęcia konsumenta oraz potwierdził, że do oceny statusu konsumenta nie można stosować innych kryteriów niż a) fakt bycia osobą fizyczną oraz b) działanie w celach niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub zawodową.
W tej konkretnej sprawie z pytaniem prejudycjalnym wystąpił sąd rumuński, aby dowiedzieć się, czy osoba fizyczna wykonująca zawód adwokata i zawierająca z bankiem umowę kredytu może być traktowana jako konsument. Dodatkowo zabezpieczeniem kredytu była hipoteką ustanowiona na nieruchomości stanowiącej własność kancelarii adwokackiej. Kredytobiorca (adwokat) wystąpił do sądu z powództwem o stwierdzenie nieuczciwego charakteru postanowienia umowy kredytowej oraz o zwrot pobranej na podstawie tego postanowienia prowizji.
Wątpliwości sądu krajowego dotyczyły tego, czy można uznać adwokata za konsumenta, jeśli w umowie kredytu nie został wskazany cel kredytu. TSUE analizował w szczególności, jakie znaczenie ma zabezpieczenie wierzytelności hipoteką ustanowioną przez tę samą osobę fizyczną, ale występującą jako przedstawiciel kancelarii prawnej i na składnikach majątkowych przeznaczonych do prowadzenia przez niego działalności zawodowej.
TSUE uznał jednak, adwokat zawierający z przedsiębiorcą (w tym przypadku z bankiem) umowę niezwiązaną z wykonywaniem zawodu adwokata, ma słabszą pozycję rynkową w stosunku do banku, dlatego musi zostać uznany za konsumenta.
W takim przypadku, choćby uznane zostało, że adwokat reprezentuje wysoki poziom wiedzy fachowej, nie można domniemywać, że zajmuje on równą pozycję wobec banku, gdyż byłoby to sprzeczne z ustalonymi kryteriami uznania za konsumenta.
Natomiast ustanowienie hipoteki na nieruchomości należącej do kancelarii adwokackiej okazało się nie mień wpływu na ocenę statusu adwokata jako konsumenta w głównej umowie kredytowej.
Pełny tekst wyroku w języku polskim jest dostępny tutaj: TSUE C-110/14.
Piotr R. Graczyk
adwokat