W sprawach frankowych banki bardzo często składają oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania. Polega ono na zastrzeżeniu, że w przypadku obowiązku zwrotu świadczeń jedna strona nie ma obowiązku spełnienia swojego świadczenia, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot.
Zgodnie z art. 497 Kodeksu cywilnego z prawa zatrzymania można skorzystać w przypadku nieważności umowy wzajemnej. W związku z powyższym pojawiły się wątpliwości co do tego, czy umowa kredytu jest umową wzajemną. W orzecznictwie znaleźć można było dotychczas różne głosy, w tym takie odmawiające umowie kredytu przymiotu umowy wzajemnej. Była to jedna z linii obrony kredytobiorców przed zarzutem zatrzymania.
W uchwale z 28 lutego 2025 r. wydanej na wniosek Rzecznika Finansowego w sprawie o sygn. akt III CZP 126/22 Sąd Najwyższy uznał jednak, że umowa o kredyt bankowy jest umową wzajemną w rozumieniu art. 487 § 2 KC.
Mimo że charakter umowy wzajemnej co do zasady otwiera drogę do stosowania prawa zatrzymania, to w sprawach frankowych takie prawo nie przysługuje bankom.
Przesądził o tym Sąd Najwyższy w kolejnej uchwale z 5 marca 2025 r. podjętej w składzie siedmiu sędziów w sprawie o sygn. akt III CZP 37/24.
Sąd Najwyższy podzielił ocenę wyrażoną wcześniej przez Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 8 maja 2024 r. w sprawie C-424/22, stwierdzając w swojej uchwale, że:
„W razie dochodzenia od banku zwrotu świadczenia spełnionego na podstawie umowy kredytu, która okazała się niewiążąca, bankowi nie przysługuje prawo zatrzymania na podstawie art. 496 w zw. z art. 497 k.c.”
TSUE uznał za niezgodne z prawem unijnym powoływanie się przez bank na prawo zatrzymania, gdy prowadzi to do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od banku na jego rzecz, od równoczesnego zaofiarowania przez konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od banku na podstawie nieuczciwej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy.
Z kolei Sąd Najwyższy w swoim wcześniejszym orzecznictwie również przyjął, że prawo zatrzymania nie przysługuje bankom, ale uzasadniał to możliwością potrącenia przez banki swojej wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony (uchwała SN z 19 czerwca 2024 r., sygn. akt III CZP 31/23).
Dotychczas nie zostało jednoznacznie rozstrzygnięte, że prawo zatrzymania przysługuje konsumentom w procesach wytoczonych przez banki. Biorąc pod uwagę opisane powyżej orzecznictwo, kredytobiorcy frankowi powinni mieć możliwość korzystania z prawa zatrzymania.